W koncu wrocilam do domu:)
Po Sopocie zaliczylysmy Hamburg, a teraz jestem w domu. fajnie bylo, ale kiedys trzeba wrocic:)) Zdjecie nizej pokazuje pogode na jaka trafilysmy w Hamburgu.
Bez przejscia przez dzielnice St.Pauli oczywiscie nie byloby wyjazdu:))
Bardzo chcialam zobaczyc figury woskowe, a wlasnie na
Reeperbahnie one sa
Zdjeci nie sa dobre, ale jest tam dosc ciemno, a ja robilam je komorka:))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz