piątek, 29 lipca 2011

koty......

Koty....i to wszystko, po co komentować:)))))


uwielbiam tą sesje zdjęciową:))



Jaka miłość:))


a tu wojownik? :))




czwartek, 28 lipca 2011

szaro....granatowo....

Pod wpływem dzisiejszych kolorów za oknem szukałam na Etsy wszystkiego co ma kolory deszczu:))
Jak różne są odcienie deszczu, podobnie jak morza.
A najpiękniejsze kolory morza są właśnie w takie pochmurne deszczowe dni:))









Wszystkim jednak życzę słońca i słońca i słońca :)))


Wszystkie zdjęcia pochodzą ze stron Etsy


Zapomniałam dodać w kolorze szarym Radiohead




 

Ta P'tite Flamme: Amélie-Les-Crayons



środa, 27 lipca 2011

Wczoraj dowiedziałam się, że 2-gą  połowę sierpnia spędzę  w Trójmieście. Moja K na 2 tygodnie idzie do szpitala. Ten pobyt będzie różnił się od pozostałych tym, że będzie miała tylko zabiegi typu: masaże,  basen,  kąpiele solankowe i borowinowe oraz krioterapię. K śmieje się, że ten pobyt można porównać do pobytu w spa:)) Tym bardziej, że sopocki szpital jest zaraz przy wejściu na molo. Z okien po jednej stronie widać morze, a z drugiej monciak:)))

Szpital w Sopocie
Jak widać na załączonym powyżej zdjęciu molo to 1 krok i już:))
Tu widok od strony molo

Jest to bardzo ładne miejsce, tylko dlaczego mnie to  nie cieszy?
Bo wiąże się z choroba K? bo jesteśmy tam kilka razy w miesiącu na zabiegach i badaniach?

Ale postaram się, jak tylko bede mogła zamienic ten wyjazd na fajny dla mojej K :)
Jarmark Dominikański to podstawa!!!!!!
Resztę jakoś się zorganizuje:))


 

czwartek, 21 lipca 2011

Pinterest ,tumblr


Ponieważ jestem "szperaczem - zbieraczem" znalazłam sobie sposób na magazynowanie wszystkiego co piękne, zaskakujące, najprościej mówiąc warte utrwalenia. Założyłam sobie konta na stronach
oraz
Dla zainteresowanych z boku po prawej stronie znajdują się odnośniki do tych stron.
Fajna zabawa:)))




Uploaded with ImageShack.us

poniedziałek, 18 lipca 2011

......babcia...biały....koronki....hafty....



Styl "Babciny" - chyba tak powinnam nazwać to wszystko co mi się tak strasznie podoba:) 
Kiedy byłam mała często spędzałam czas u babci na wsi.
Wiele mogłabym opowiadać o tamtych czasach.Czasami było fajnie, czasami byłam wprost wściekła, że znowu rodzice mnie tam zostawiają, a ja wolałabym biegać, skakać w gumę z moimi koleżankami na podwórku:))
Nie czas i miejsce na to, żeby o tym wszystkim pisać:))
Jedno jest pewne.Nigdy nie zapomnę zapachu żniw, smaku świeżych, dopiero co przyniesionych ogórków z ogrodu, młodych ziemniaków, Twarogu, który babcia sama robiła....
Rany....hahahah....aż się głodna zrobiłam:))
Dosyć o jedzeniu!!!
Po prostu  znalazłam piękne narzuty na łóżko oraz inne piękne rzeczy i w taki oto sposób na myśl mi przyszły te wszystkie wspomnienia:))
Przecież moje wspomnienia z wizyt u babci wiążą się także z wykrochmaloną, pachnącą świeżym powietrzem, haftowaną pościelą  na pierzynach i narzuty na łóżkach właśnie takie jak na zdjęciach:)))
ach .......









obowiązkowo były tam kociaki:))))


To chyba na tyle:))wystarczy wspomnień na jeden wieczór:))
Może następnym razem jakiś babciny przepis na coś przepysznego?:)))

Wszystkie zdjęcia oczywiście zapożyczone są z Etsy od : espritdejoie , bettyandbabs , bettyandbabs
Pozdrawiam ciepło:))

 

piątek, 15 lipca 2011

A miały być ........

Nie mogłam się oprzeć:))
 Szukam od kilku dni koronek:)))
 Oczywiście znalazłam miliony ciekawych stron, ale to to jest mistrzostwo świata:))
 Znalazłam sklep shop.biskopsgarden
Jest tam tak dużo wspaniałych rzeczy.
 Nie wiedziałam, nie mogłam sie zdecydować co pokazać więc porobiłam tzw.sklejki
 to kilka z nich:
{prawdziwy efekt widać po kliknięciu na zdjęcie)









a do tego wszystkiego, nie wiem?ale mam coś fajnego?:)))


to chyba na tyle:))
Miłego dnia:)))