piątek, 7 maja 2010

Grzebiemy w starych zdjeciach:))

     Jako kolejna osoba zostalam zaproszona przez Marte Dziupla Sowy do zabawy polegajacej na pogrzebaniu w starych zdjeciach:))
"Zabawa polega na odnalezieniu dziesiątego zdjęcia od końca w swoich zasobach archiwalnych i opisaniu jego krótkiej historii."
Poniewaz ja mam kilka albumow ze zdjeciami i nie wiedzialam, do ktorego siegnac, wiec droga dedukcji oraz sugerujac sie slowem "stare" otworzylam najstarsze zbiory moich fotek:))
Uczciwie policzylam do 10 i O Rany!!! Co z tego wyszlo?:))))))))) hahahhahahhaahhahahh



Ta blondynka z warkoczykami to ja:))))))))))))
Mlodziezy tlumacze, ze dawno temu najpopularniejszymi zdjeciami byly czarno - biale. To co widac to nie jest efekt photoshopa:))))))
Ale...... miala byc historia zwiazana ze zdjeciem.
 Hmmmm....mialam nascie lat, bylam uczennica liceum ogolnoksztalcacego, w ktorym jak widac na zalaczonej fotce organizowano bale przebierancow. Poniewaz w tamtych czasach nie bylo gotowych stroi, ani wypozyczalni z ciuchami na takie okazje, to z kolezankami i kolegami cos tam kombinowalismy, a efekt widac powyzej:)) Jezeli dobrze pamietam to bylam Sierotka Marysia:)))) z usztywnionymi drutami warkoczykami, ktore mi zreszta ciagle opadaly. Dobrze, ze byly juz mazaki, poniewaz dzieki nim moje kolezanki mogly pomalowac, tz.upiekszyc mi twarz:))) Ciuchami powymienialysmy sie  i tak oto ze mnie wyszla Sierotka Marysia, a z kolezanki obok Pastuszek:)))
To ciekawe zdjecie, warto bylo szperac ahahhahahahha

Zapraszam do zabawy inne osoby. Dajcie znac co Wam z tego szperania wyszlo:))
Pozdrawiam cieplo:))))

1 komentarz:

  1. Świetne zdjęcie! Też pamiętam bale przebierańców, ale tylko ze szkoły podstawowej, bo w czasach liceum już niestety nikt ich nie organizował. A szkoda :(
    Prawdę mówiąc brak gotowych przebrań zmuszał do pracy wyobraźnię i kreatywność i to w tym wszystkim było najfajniejsze:)
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń